
W przeciwieństwie do osteoporoz wtórnych, gdzie określona patologia wpływa degradująco na liczbę i jakość kości, osteoporoza pierwotna (OP) jest wynikiem procesu starzenia się tkanek i dodatkowego oddziaływania klinicznych czynników zwiększających ryzyko złamań (clinical risk factor, CRF). Wspólną cechą wszystkich osteoporoz jest zaburzenie przebudowy kości – nadmiar resorpcji i deficyt tworzenia, prowadzący do utraty masy/gęstości obniżającej jej wytrzymałość mechaniczną. Zwiększa to ryzyko złamania pod wpływem nieadekwatnego do skutku urazu („złamanie osteoporotyczne”, „złamanie niskoenergetyczne”), najczęściej porównywanego do upadku z pozycji stojącej. Po okresie wzrostu szkieletu do około 30. roku życia, po 20-letnim okresie jego konsolidacji, rozpoczyna się inwolucyjny proces osteopenizujący, najszybszy u kobiet po menopauzie i trwający do końca życia. Tempo tego procesu różni się znacznie u różnych ludzi. Warunkują to: obciążenie genetyczne, cechy konstytucjonalne ciała, styl życia, w tym głównie aktywność fizyczna, przebyte choroby, składające się na CRF. Tak jak w przypadku wszystkich procesów/chorób towarzyszących starzeniu się, ustalenie jednakowego dla wszystkich progu rozpoznania osteoporozy nie jest możliwe. Stąd stałe usiłowania znalezienia kryteriów, jakimi można by kierować się w codziennej praktyce, aby określić próg uzasadnionej i racjonalnej interwencji leczniczej, czyli zdecydować: kogo leczyć? co diagnozujemy, a co leczymy?
W ostatnich nastąpił ogromny postęp wiedzy z zakresu biologii kości, mięśni i innych narządów związanych z powstawaniem osteoporozy prowadzącej do złamań. W zapomnienie idzie już kość rozumiana jako tkanka podporowa i osteoporoza jako jej schorzenie. Tradycyjny bowiem podział organizmu na: narząd ruchu, narząd wydzielania wewnętrznego, układ pokarmowy i centralny system nerwowy jest już dalece niewystarczający, gdyż każdy z tych narządów jest również organem wydzielania wewnętrznego.
Wielokierunkowa stymulacja prawidłowego rozwoju u noworodków i dzieci z chorobami ośrodkowego układu nerwowego może zapobiec wielu dramatycznym powikłaniom. Dzieci zagrożonych wystąpieniem zespołu porażenia mózgowego jest coraz więcej. Do grupy ryzyka należą przede wszystkim wcześniaki. w przypadku tych dzieci stymulacja powinna być prowadzona już od pierwszych dni życia tak, aby nie rozwinął się zespół porażenia mózgowego. Ważne jest skierowanie takiego dziecka na ścieżkę prawidłowego rozwoju. Zapraszamy od odsłuchania wypowiedzi Dr hab. n. med. prof. nadzw. Marka Jóźwiaka z Katedry i Kliniki Ortopedii i Traumatologii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.