
Jakie są wskazania do leczenia zmian ogniskowych wątroby? Profesor dr hab. n. med. Piotr Małkowski, dziekan Wydziału Nauki o Zdrowiu WUM, Profesor w Katedrze i Klinice Chirurgii Ogólnej Transplantacyjnej i Wątroby WUM, omawia kwestie związane z powiększaniem się guza, guzami objawowymi oraz z ryzykiem zezłośliwienia guza.
Wirusowe zapalenie wątroby typu C stanowi istotny problem kli¬niczny, diagnostyczny, epidemiologiczny oraz społeczny w Polsce i na świecie. Czynnikiem etiologicznym tego zapalenia jest wirus HCV (ang. hepatitis C virus), który jest przenoszony za pośred-nictwem krwi i preparatów krwiopochodnych. Według danych szacunkowych w Polsce jest zakażonych około 730 000 osób, a na świecie około 170 mln. U wielu osób rozpoznanie lekarskie dotyczy już późnych następstw WZW typu C, w postaci marskości wątroby lub raka wątroby.
62-letni mężczyzna, alkoholik, cierpiący na zdekompensowaną marskość wątroby (Cirrhosis hepatis decompensata) z encefalopatią, przyjęty do szpitala podczas ataku padaczki. Pacjent jest splątany, nieskoordynowany ruchowo, nie ma świadomości miejsca i czasu. W efekcie zaawansowanej fazy encefalopatii występują u niego częste ataki agresji, spotęgowane brakiem reakcji organizmu na większość leków uspokajających – podawany jest haloperidol. Chory odmawia współpracy z personelem medycznym, jest wulgarny, hałaśliwy, próbuje rękoczynów, w wyniku odwrócenia rytmu dobowego uniemożliwia innym pacjentom nocny wypoczynek.
Wywiad z prof. Dawidem Murawa, Kierownikiem Katedry Chirurgii i Onkologii Collegium Medicum Uniwersytetu w Zielonej Górze, Kierownikiem Kliniki Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze, Prezesem Polskiego Towarzystwa Chirurgii Onkologicznej.
Pielęgniarki w największym stopniu narażone są na ryzyko zakażeń wskutek zakłuć ostrym sprzętem medycznym. W Polsce brakuje jednak ujednoliconego modelu postępowania poekspozycyjnego, a istniejące przepisy nie zabezpieczają nas w pełni przed zakażeniem. Tymczasem dane szacunkowe mówią, że co roku dochodzi u nas do 37 tys. zakłuć ostrym sprzętem medycznym – to 100 dziennie! Czy to rzeczywista liczba, skoro nie ma mechanizmów pozwalających na precyzyjne monitorowanie takich niepożądanych zdarzeń?
Komentarze