Prezentujemy repetytorium poświęcone tematyce taktycznego ratownictwa medycznego. W publikacji opisano takie zagadnienia, jak: TCCC (Tactical Combat Casualty Care – Taktyczna Pomoc Rannym Na Polu Walki), badanie poszkodowanego, udrażnianie dróg oddechowych, postępowanie w krwotokach, wstrząs, balistyka ran postrzałowych i obrażeń detonacyjnych, urazy klatki piersiowej, jamy brzusznej i miednicy, głowy, kończyn oraz kręgosłupa, oparzenia, sposoby ewakuacji poszkodowanego w warunkach taktycznych, farmakoterapia, dokumentacja medyczna, TECC (Tactical Emergency Casualty Care – Postępowanie Medyczne w Sytuacjach Zagrożenia), segregacja poszkodowanych. Celnie dobrany, instruktażowy materiał ilustracyjny podnosi walory dydaktyczne podręcznika.
Po książkę z pewnością powinni sięgnąć ratownicy medyczni, pracownicy służb wojskowych, policji i straży pożarnej, a także studenci wydziałów wojskowo-lekarskich.
Publikacja będzie przydatna także do kursów z ratownictwa taktycznego prowadzonych dla żołnierzy i funkcjonariuszy jednostek specjalnych.
Recenzja książki "Kwalifikowana pierwsza pomoc Dla jednostek współpracujących z systemem Państwowe Ratownictwo Medyczne"
Czytaj więcejRozmowa z prof. dr hab. n. med. Piotrem Paluszkiewiczem z Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej.
Ratownicy medyczni, którzy interweniują na miejscu wypadków, napotykają na trudności, kiedy muszą kontaktować się z bliskimi poszkodowanych. Dlatego, zaproponowali, abyśmy w specjalny sposób oznakowali w komórce numer służący w nagłych wypadkach do kontaktu. Bardzo często telefon komórkowy jest jedynym przedmiotem, który można przy takiej osobie znaleźć. Szybki kontakt pozwoliłby na uzyskanie takich informacji jak: grupa krwi, przyjmowane leki, choroby przewlekle, alergie, itp. Ratownicy zaproponowali, aby każdy w swoim telefonie umieścił na liście kontaktów osobę, z którą należy się skontaktować w nagłych wypadkach. Numer takiej osoby należy zapisać pod międzynarodowym skrótem ICE (in Case of Emergency). Wpisanie więcej niż jednej osoby do takiego kontaktu wymagałoby następującego oznaczenia: ICE1, ICE2, IE3, itd. Oznakowanie zdecydowanie ułatwiłoby prace wszystkim służbom ratowniczym. Pomysł jest łatwy w realizacji, nic nie kosztuje, a może ocalić życie. Akcja ma zasięg europejski.
Z całym przekonaniem mogę stwierdzić, iż jest to najlepsza z dotychczasowych pozycji z dziedziny Medycyny Ratunkowej z jaką miałem styczność. Książka jest napisana bardzo "lekkim", "przystępnym" językiem co jest niezmiernie trudne przy opisywaniu tak skomplikowanych treści. Przyznam szczerze, iż książkę czytam z zaangażowaniem porównywalnym raczej do dobrej powieści, aniżeli suchego podręcznika. Co niewątpliwie jest ogromną zaletą.