
W numerze wrześniowym redakcja jak zwykle zadbała o szeroki przekrój tematów. W dziale „Nauka i dydaktyka” szczególnej uwadze polecamy dwa ciekawe artykuły dotyczące opieki nad kobietą po stracie ciąży. Praca oryginalna to zebrane opinie pacjentek o jakości opieki w tym trudnym dla nich czasie. Okazuje się, że istniejące standardy opieki nad kobietą po stracie ciąży należy dopracować przede wszystkim w zakresie komunikacji. Należy również rozważyć zasadność zorganizowania specjalnych szkoleń dla personelu medycznego w zakresie specyfiki opieki nad kobietą po stracie ciąży. Artykuł poglądowy ukazuje rolę położnej w opiece nad kobietą po poronieniu, a dokładniej jej specyfikę, co należy wziąć pod uwagę, a więc: sytuację życiową, proces przeżywania żałoby, prawa kobiety po poronieniu, opiekę nad kobietą w szpitalu, aspekt medyczny, aspekt psychologiczno-duchowy, opiekę nad kobietą po pobycie w szpitalu. Polecamy także uwadze pracę pokazującą opinie kobiet dotyczącą wybranych zagadnień związanych z menopauzą i ich związek ze zmiennymi socjodemgraficznymi.
W dziale „Praktyka” publikujemy bardzo przydatne w codziennej pracy tematy. Począwszy od tematu dotyczącego leczenia stopy końsko-szpotawej przez procedurę pozyskania krwi pępowinowej i temat żywieniowy zahaczający o rozwój niemowlęcia a wpływ diety i zawartych w niej składników odżywczych na rozwój układu nerwowego po rozpoznawanie objawów kardiomiopatii okołoporodowej w praktyce położnej. Wśród prac nie mogło zabraknąć również ciekawych opisów przypadków. Pierwszy to samoobserwacja cyklu miesiączkowego kobiety w kontekście kontroli zdrowia i płodności. Numer zamyka artykuł na temat roli położnej w opiece okołooperacyjnej nad kobietą z wysiłkowym nietrzymaniem moczu.
Życzymy owocnej lektury!
Redakcja
Położna. Nauka i Praktyka
--------------------
Archiwalne numery w wersji papierowej dostępne są tutaj
Archiwalne numery w wersji elektronicznej dostępne są tutaj
Recenzja książki "Kwalifikowana pierwsza pomoc Dla jednostek współpracujących z systemem Państwowe Ratownictwo Medyczne"
Czytaj więcejCięcie cesarskie jest operacją mającą na celu ukończenie ciąży lub porodu, które z różnych przyczyn nie mogą zakończyć się w sposób naturalny. Jak każda interwencja chirurgiczna niesie za sobą ryzyko wielu powikłań zarówno dla matki, jak i dla dziecka. Z tego powodu nie może stanowić alternatywnej metody porodu. Wykonywane musi być ze wskazań medycznych ściśle wynikających z sytuacji zdrowotnych, które stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia matki oraz jej dziecka. Analizując odsetek cięć cesarskich wykonywanych na świecie i w Polsce, można zauważyć tendencję rosnącą niezależnie od poziomu referencyjnego szpitali wykonujących tę procedurę [1]. Warto również wspomnieć, że najczęściej podawaną przyczyną wykonania tej operacji jest brak zgody pacjentki na poród drogami natury po uprzednio przebytym cięciu cesarskim. W opublikowanych przez Organization for Economic Cooperation and Development w 2009 roku danych z 36 krajów całego świata spadek odsetka porodów operacyjnych od 2000 roku zaobserwowano jedynie w Finlandii (–0,1%) oraz Islandii (–1,3%). W Polsce w tym samym czasie odnotowano wzrost o 6,4%. W badaniach prowadzonych przez prof. Troszyńskiego wskaźnik cięć cesarskich w naszym kraju w 2009 roku wyniósł 32% [2]. Z innych źródeł wynika, że waha się on w granicach 25–30%. W niektórych ośrodkach przekracza 50% [3]. To oznacza, że jedna na trzy kobiety rodzące wymaga specjalistycznej opieki pooperacyjnej świadczonej przez położne na oddziałach położniczych i w środowisku domowym po opuszczeniu szpitala.
W Polsce odsetek porodów przedwczesnych wynosi około 6%. Szanse dziecka na prawidłowy rozwój zależą od stopnia niedojrzałości biologicznej, przebiegu ciąży, przyczyn porodu przedwczesnego oraz stanu, w jakim rodzi się dziecko.Wśród wielu problemów wynikających z wcześniactwa na szczególną uwagę zasługuje aspekt żywienia [1].
Zapalenie sutka (mastitis) może objawiać się w postaci obrzęku, zaczerwienienia i bólu piersi. Zdarza się, że towarzyszy mu powiększenie węzłów chłonnych pachowych. Czasami stan zapalny może spowodować powstanie ropnia.